Bezradność dziecka

Z Encyklopedia Dzieciństwa
Skocz do: nawigacja, szukaj

Świat, w którym żyjemy przynosi nam wiele przyjemnych doświadczeń, wydarzeń i sytuacji, ale także częściej lub rzadziej sytuacje trudne, stresowe i traumatyczne. Przynosi straty, takie jak śmierć bliskich, utrata pracy, dóbr materialnych, zawody miłosne, pogorszenie i utratę zdrowia, rozstania. Istnienie w świecie to także walka o przetrwanie, lepszy standard, sukces, środki do życia, przezwyciężanie sytuacji konfliktowych w domu i szkole. Wreszcie świat, w którym żyjemy naraża niektórych z nas na przeżycie skrajnych wydarzeń, traumatycznych, urazowych, przekraczających miarę zwykłych ludzkich cierpień.

Reakcje wielu ludzi na to zmaganie się ze światem są dramatyczne – kryzys psychiczny, chroniczny stres, zespół stresu pourazowego, rozwój uzależnień, zachowania samobójcze. Jednak zarówno potoczna obserwacja, jak i wyniki badań naukowych wskazują, że u jednych ludzi przeżywanie trudnych konfrontacji prowadzi do wystąpienia różnych zaburzeń, a u innych zaburzenia te nie występują.

Jednym z takich stanów jest bezradność, której towarzyszy smutek, żal, apatia, bierność, poczucie niższości, niekiedy wrogość czy poczucie krzywdy pomieszane z poczuciem winy.

Spektrum możliwych ujęć pojęcia bezradności jest szerokie. Dla przykładu socjologiczną kategorię bezradności odnaleźć można pod nazwą wyuczonej nieudolności, poczucia bezsensu, które rodzi się z przekonania o rozerwaniu wszelkich naturalnych związków między wysiłkiem a jego efektami, między celami a sposobami ich realizacji, między pragnieniami a ich spełnieniu.

W przeciwieństwie do pojęcia bezradności, którym operują socjologowie, jego znaczenie w psychologii jest zdecydowanie jaśniejsze i bardziej precyzyjnie ujęte. Najogólniej rzecz biorąc, bezradność w psychologii jest łączona z biernością, fatalizmem, pesymizmem, przeciwstawiana zaś podmiotowości, sprawstwu, transgresji, twórczej adaptacji. Bezradność w kategoriach psychologicznych to na ogół zgeneralizowane oczekiwanie braku wpływu na bieg zdarzeń, biorące się z trwałego doświadczenia niemożności zmiany własnego położenia, bo zawiodły znane nam sposoby poradzenia sobie z sytuacją, bo nabieramy przekonania, że cokolwiek byśmy zrobili i tak nie odniesie to oczekiwanego skutku, bo wydaje nam się, że jakiekolwiek działanie i tak nie ma sensu – nie rozwiąże naszego problemu, nie zmieni naszej sytuacji. Nie robimy zatem nic. Za to doświadczamy przykrych emocji, a w skrajnych przypadkach, stajemy się apatyczni i bierni lub –odwrotnie – agresywni i roszczeniowi.

W literaturze przedmiotu różnie definiuje się pojęcie bezradności. Utożsamiana jest ona z określeniami takimi, jak: bezsilność, bezbronność, nieudolność, bierność. Najczęściej wynika z niemożności skupienia się nad problemem z powodu depresji, przerażającego strachu, skrajnego pesymizmu, skrępowania fizycznego, wstydu, odrzucenia, niepełnosprawności, fizycznej lub intelektualnej. Inaczej mówiąc jest to nieumiejętność radzenia sobie w danej sytuacji, może być spowodowana brakiem wiedzy w celu pokonania zaistniałych problemów, może być spowodowana w brakiem wiedzy w celu pokonania zaistniałych problemów, brakiem wiary w skuteczność opracowanych przez siebie dróg wyjścia. W potocznym rozumieniu tego słowa z bezradnością kojarzy się sytuacja, w której jesteśmy pozostawieni wobec trudnego problemu i nie potrafimy nic zrobić, aby poradzić sobie z nim. Pedagogiczne spojrzenie na bezradność określają ją jako „specyficzny (niekorzystny) rodzaj lub stan aktywności życiowej, związany z oceną lub samooceną tej aktywności. Utożsamiana jest z nieradzeniem sobie, z brakiem kontroli nad otoczeniem lub określoną sytuacją życiową” (Pilch, 2003, Tom I, s.347).

Zdaniem M. Kwiecińskiej-Zdrenki bezradność rozumiana jest także jako „syndrom, który powstaje w sytuacji, gdy człowiek zna cel, do którego dąży i jest motywowany do jego osiągnięcia, ale nie wie, jak go zrealizować (brak mu odpowiednich kompetencji, zasobów) lub zna cel, podejmuje działania służące jego realizacji, ale kończą się one niepowodzeniem niezależnie od włożonego wysiłku. W wyniku tego wytwarza zgeneralizowane oczekiwanie braku wpływu na bieg wydarzeń” (Kwiecieńska-Zdrenka, 2004, s.51).

W wymiarze jednostkowym bezradność rozumiana jest zazwyczaj dwojako: albo jako stan psychosomatyczny jednostki, albo jako jakość (stan) relacji jednostki z otoczeniem. Można więc spotkać określenie bezradności w różnym stopniu uwzględniając zarówno jedno, jak i drugie jej rozumienie. Stąd bezradność może być traktowana jako:

  • odczuwanie przez jednostkę braku związku, a konkretnie braku zależności, między działaniami a pożądanymi pozytywnymi bądź negatywnymi następstwami;
  • doświadczenie syndromu negatywnych następstw, czyli deficytów: deficytu motywacyjnego polegającego na braku gotowości do podejmowania działań, deficytu poznawczego polegającego na nieodróżnianiu następstw oczekiwanych od następstw niepożądanych i deficytu emocjonalnego przejawiającego się lękiem, a nawet depresją;
  • niemożność generowania nowych hipotez na temat sposobów rozwiązywania problemów;
  • przypisywanie braku wpływu stałym psychologicznym czynnikom istotnym w działaniu, jak własne zdolności, motywacja itp. i posługiwanie się pewnymi uogólnieniami, np. „zawsze mam pecha” zamiast „przydarzyło mi się”, „wszyscy ludzie mnie nie lubią” zamiast „nie wzbudzam w kimś sympatii itp.;
  • stałe doświadczanie niepowodzeń w działaniu wywołujące lęk przed niepowodzeniem, koncentrację na sobie, obniżenie samooceny, natłok negatywnych myśli o sobie i swoich zdolnościach;
  • odczuwanie braku kontroli sytuacji, czyli ocenianie swojej sytuacji jako niekontrolowanej;
  • niemożność modyfikacji ważnych dla jednostki elementów swojej sytuacji życiowej;
  • odczuwanie braku wpływu na aktualny bieg wydarzeń;
  • niemożność planowania przyszłości (Kwiecińska-Zdrenka, 2004, s.51-52).

Ujmując rzecz prościej, można powiedzieć, że jesteśmy bezradni wobec agresji i przemocy, wobec zaskakujących wydarzeń, wobec straty kogoś bliskiego, wobec utraty pracy, wobec nieprzewidywalnych kataklizmów, wobec sytuacji, których nie możemy zmienić, choć bardzo tego pragniemy itp. czasem jesteśmy bezradni również wobec własnych słabości – nałogów i kłopotliwych uzależnień, choroby i cierpienia, silnych namiętności, miotających nami emocji, wstydliwych przyzwyczajeń i nawyków. W chwilach bezradności świat zewnętrzny lub nasze przeżycia wewnętrzne są odbierane przez nas jako przerastające nasze możliwości opanowania ich, wielkie, przetłaczające nas swoim rozmiarem i złożonością, czasem groźne i niebezpieczne.

W wymiarze jednostkowym mówimy także o bezradności wyuczonej. Najczęściej rozumiana jest jako „syndrom zaburzeń motywacyjnych, poznawczych i emocjonalnych powstałych wskutek kontaktu z sytuacją niekontrolowaną” (Seligman, 1993, s.32). Jest to pojęcie wprowadzone przez Martina Seligmana i zespół jego współpracowników. Jego zdaniem człowiek będący w sytuacji bezradności uczy się, że osiągane wyniki nie zależą od jego działania. Dochodzi więc do przekonania, że podejmowane działania są nieefektywne. Takie nastawienie powoduje, że obniża się motywacja do wypróbowana skuteczności nowych działań. Wydaje mu się, że również w przyszłości nie wystąpi zależność między podejmowanymi działaniami a wynikami (Klimowicz, 1988, s.118).

W klasycznej koncepcji Seligmana wyróżniono cztery komponenty wyuczonej bezradności:

  • poznawczy – trudności w spostrzeganiu zależności między własnymi reakcjami a pojawianiem się wzmocnień zarówno negatywnych, jak i pozytywnych (trudności w nabywaniu asocjacji reakcji – wzmocnienie). Jest to przekonanie o nieskuteczności swoich działań, braku wpływu na bieg wydarzeń dotyczących jednostki;
  • motywacyjny – brak motywacji do wykonywania kolejnych działań, bierność oraz spowolnienie reakcji na bodźce, długi czas dochodzenia do równowagi po porażce;
  • społeczny – wycofanie z kontaktów społecznych;
  • emocjonalny – zarówno obniżenie nastroju, poczucie lęku, apatia, zmęczenie, wrogość, utrata nadziei, depresja (Gradziński, 2005, s.81).

Poszukiwania wyjaśnienia tego zjawiska doprowadziły badaczy (L.Y.Abramson, M.E.P. Seligman, J.D. Teasdale) do opracowania atrybucyjnego rozszerzenia klasycznej koncepcji wyuczonej bezradności. Głównym założeniem tego modelu jest przekonanie, że sposób tłumaczenia sobie przez jednostkę przyczyn tego, co ją spotyka – a szczególnie brak wpływu na pojawienie się pożądanych efektów – prowadzi do trwałych deficytów wykonania w nowych sytuacjach, gdyż wpływa na oczekiwania braku kontroli w przyszłości (Sędek, 2001, s.238).

Autorzy tej koncepcji przyczyny braku kontroli nad wzmocnieniami upatrują w zbyt małym wysiłku włożonym w rozwiązanie zadania; braku szczęścia; zbyt trudnym zadaniu i braku zdolności.

Styl wyjaśniania jest ukształtowanym w dzieciństwie i okresie dojrzewania sposobem myślenia bezpośrednio wiążącym się z samooceną oraz poczuciem własnej wartości. Optymistyczny styl wyjaśniania zapobiega powstawaniu wyuczonej bezradności i zmniejsza prawdopodobieństwo powstania depresji reaktywnej, pesymistyczny zaś determinuje ujawnienie się syndromu bezradności i znacznie go pogłębia, prowadząc aż do depresji. Styl wyjaśniania wyznaczają trzy wymiary:

  • stałość (zmienność atrybucji);
  • zasięg, (np. uniwersalny – niepowodzenie w jednej dziedzinie życia wyznacza sposób wyjaśniania przyczyn niepowodzeń w innych dziedzinach życia; ograniczony – spostrzegane przyczyny niepowodzeń w jednej dziedzinie życia odnoszą się tylko do niej, np. to konkretne zadanie było zbyt trudne);
  • personalizacja (przypisywanie odpowiedzialności za swoją bezradność, swoje porażki sobie (personalizacja wewnętrzna, osobista) lub innym osobom lub okolicznościom (personalizacja zewnętrzna, uniwersalna).

Bezradność wyuczona powstaje u człowieka w momencie, gdy nie widzi on możliwości polepszenia swojej sytuacji lub nie postrzega pozytywnych motywacji w swoich działaniach. Wyuczona bezradność ma ujemny wpływ na procesy motywacyjne, uczenie się i osiągnięcia motywacyjne. Z wyuczoną bezradnością wiąże się brak nadziei, bezsilność oraz wrażenie braku kontroli nad wzmocnieniami (Kaja, 1998, nr 2, s.12).

Poczucie bezradności i pasywności ma dwa odrębne źródła. Pierwszym jest:

  • bezradność psychologiczna, której źródłem są „wewnętrzne nastawienia i przekonania, znajdujące wyraz w akceptacji opinii wyrażających pasywny stosunek do rzeczywistości” (Marody, 2000, s.85). Charakteryzujący się nią ludzie ulegają zniechęceniu, rezygnują z podjętych działań, częściej akceptują stwierdzenie, że losy ludzkie zależą od szczęścia i że mają niewielki wpływ na to, co im się przytrafia;
  • bezradność systemowa ma źródła w zewnętrznych globalnych uwarunkowaniach jednostkowego działania. Ten typ bezradności wyraża się w podważaniu związku między cechami, zasobami motywacyjnymi jednostki, a możliwością osiągnięcia przez nią wyznaczonego celu z powodu kontekstu systemowego, w jakim przyszło im działać, i braku wpływu na niego.

Traumatyczne wydarzenia doznane w dzieciństwie, negatywne doświadczenia i oceny, pesymistyczna interpretacja dotycząca życia i świata wypowiadana przez rodziców i inne autorytety wobec dziecka (lub w jego obecności) działają, jak zwrotnica nastawiająca myślenie jednostki na negatywne tory. Błędy logiczne myślenia, zniekształcenia poznawcze występują nie tylko u osób depresyjnych, ale również u pozostałych. Treść myśli decyduje o konsekwencjach emocjonalnych. Według Seligmana, osoby depresyjne jakby doszły do swojej depresji, stosując zniekształcenia poznawcze dotyczące zdarzeń niepomyślnych. To spowodowało utrwalenie się pesymistycznego stylu wyjaśniania, który w połączeniu z niepomyślnymi wydarzeniami, wytworzył zjawisko wyuczonej bezradności. Wyuczona bezradność i w dalszym ciągu trwający pesymistyczny styl wyjaśniania, powodują powstanie depresji.

Seligman swoją klasyczną koncepcją przyczynia się do lepszego zrozumienia człowieka i jego cierpienia. Wyuczona bezradność poprzedza depresję. Dzisiaj już wiemy, że stany depresyjne są bardzo groźne dla człowieka, gdyż osłabiają system odpornościowy, a tym samym otwierają drogę dla wszelkich innych schorzeń. Dlatego bardzo ważne jest, aby jak najwcześniej rozpoznawać wyuczoną bezradność i poddawać ją leczeniu psychoterapeutycznemu.

Carl Dweck podczas badania dzieci zauważył, że niektóre z nich, doświadczając dużych trudności w uczeniu się i niepowodzeń szkolnych, przyjmowały postawę bierności, podczas gdy inne nie poddawały się. Badania wykazały, że dzieci bezradne przypisywały osiągnięcie sukcesu lub porażki swoim zdolnościom lub braku zdolności jako czemuś trwałemu, niezmiennemu. A dzieci zaradne sukcesy i porażki przypisywały własnemu wysiłkowi włożonemu w rozwiązanie zadania, a zdolności traktowały jako coś, co można rozwijać. Dzieci bezradne w wyniku spostrzegania braku kontroli nad spotykającymi je porażkami pogłębiały swoją bezradność, a u dzieci zaradnych w tej samej sytuacji występował efekt polepszenia wykonania (Kofta, 2001, s.219-220).

W innych badaniach wykazano, iż dzieci bezradne nie doceniają swoich sukcesów, nie przywiązują do nich odpowiedniej wagi. Nie widzą również związku obecnych sukcesów z prawdopodobieństwem występowania sukcesów w przyszłości. Można więc stwierdzić, że dzieci bezradne koncentrują się częściej na porażkach i ich oczekują, a dzieci opanowane spodziewają się raczej sukcesów (Sędek, 1983, nr 3, s.599).

Grzegorz Sędek, stosując model informacyjny do sytuacji szkolnej, opracował model bezradności intelektualnej, którego założenia są następujące:

  • Do powstania bezradności intelektualnej przyczynia się głównie niewłaściwy sposób nauczania i uczenia się oraz zakłócenia interakcji uczeń – nauczyciel;
  • W sytuacji nabywania wiedzy szkolnej dochodzi często do poznawczego treningu bezradności, polegającego na braku możliwości zrozumienia nowych treści mimo trwającego długi czas wysiłki intelektualnego;
  • Konsekwencją poznawczego treningu bezradności może być bezradność intelektualna, której istotą jest:
    – demobilizacja poznawcza, czyli trudności w myśleniu zadaniowym, a szczególnie w poszukiwaniu wyjaśnień, wnioskowaniu, porównywaniu oraz tworzeniu strategii rozwiązywania problemów;
    – deficyt rozumienia, tj. ograniczenie zdolności przyswajania nowych informacji.
  • Ważnym elementem bezradności intelektualnej jest zanik motywacji wewnętrznej.
  • Częste doświadczenie bezradności na lekcjach z poszczególnych przedmiotów prowadzi do utrwalenia się tego stanu.
  • Bezradność intelektualna jest jedną z głównych przyczyn słabych osiągnięć szkolnych (Sędek, 1995, s.124).
Kieszonka:
 : wśród negatywnych skutków poczucia bezradności najczęściej wskazuje się brak własnej kontroli zachowania się i przekonania o braku wpływu na poprawę sytuacji. Warto zastanowić się nad odniesieniem tego wniosku do sytuacji dziecka w przedszkolu, w szkole, w domu i związane z nimi trudności w uczeniu się, zaniedbywania pedagogiczne ze strony domu i szkoły, maltretowanie fizyczne oraz deprywacja emocjonalna czyli tzw. zespół niewłaściwego wychowania dziecka. Długotrwałe stany bezradności wymagają pomocy specjalistów, nie leczone bowiem przekładają się na trwałe przekonanie o mniejszej własnej wartości, o braku wpływu na własne życie a także do trwałych zaburzeń, np. depresji.

W procesie leczenia (wychowania z bezradności) należy osobę wesprzeć emocjonalnie, uwewnętrznić wszystkie swoje emocje ze szczególnym zwróceniem na te negatywne, aby umożliwić spojrzenie na problem z dystansem, dostrzegając nowe punkty widzenia. Kolejno należy wzmocnić osobę bezradną pozytywnymi emocjami z wcześniejszego okresu życia (K. Przełowiecka, 2010, s.204).

Literatura:

  1. Chodkowska M., Szymanek Z., Socjopedagogiczne konteksty wyuczonej bezradności. W: Bezradność. Interdyscyplinarne studium zjawiska w kontekście zmiany społecznej i edukacyjnej. Red. Z. Gajdzica, M. Rembierz. Katowice 2005.
  2. Gradziński T., Wyuczona bezradność – przegląd koncepcji. W: Bezradność. Interdyscyplinarne studium zjawiska w kontekście zmiany społecznej i edukacyjnej. Red. Z. Gajdzica, M. Rembierz. Katowice 2005.
  3. Kaja B., Lęk przed niepowodzeniem a wyuczona bezradność: „Forum Psychologiczne” 1998, nr 2.
  4. Klimowicz G., Przeciwko bezradnej samotności. Warszawa 1988.
  5. Kofta M., Poczucie kontroli, złudzenia na temat siebie a adaptacja psychologiczna. W: Złudzenia które pozwalają żyć. Red. M. Kofta, T. Szustrowa. Warszawa 2001.
  6. Kwiecińska-Zdrenka M., Aktywni czy bezradni wobec własnej przyszłości. Toruń 2004.
  7. Marody M., Kapitał psychologiczny: bezradność i poczucie kontroli nad własnym życiem. W: Strategie i system. Polacy w obliczu zmiany społecznej. Red. A. Giza-Poleszczuk, M. Marody, M., A. Rychard. Warszawa 2000.
  8. Pilch T. (red.), Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku. Warszawa 2003, Tom I.
  9. Przełowiecka K., Zjawisko wyuczonej bezradności u klientów instytucji pomocy społecznej – przyczyny, konsekwencje, możliwości przeciwdziałania. W: Pomoc – Wsparcie społeczne– poradnictwo. Od teorii do praktyki. Red. M. Piorunek. Toruń 2010.
  10. Rosenham D., Seligman M.E.P., Psychopatologia. Warszawa 1994, Tom 1-2.
  11. Seligman M.E.P., Optymizmu można się nauczyć. Jak zmienić swoje myślenie i swoje życie. Poznań 1993.
  12. Sędek G., Bezradność intelektualna w szkole. Warszawa 1995.
  13. Sędek G., Jak ludzie radzą sobie z sytuacjami na które nie ma rady? W: Złudzenia które pozwalają żyć. Szkic ze społecznej psychologii osobowości. Red. M. Kofta, T. Szustrowa. Warszawa 2001.
  14. Sędek G., Przegląd badań i modeli teoretycznych zjawiska wyuczonej bezradności. „Przegląd Psychologiczny” 1983, nr 3.


Autor hasła:

dr Piotr Kowolik, Górnośląska Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Mysłowicach