Dziecko trudne - 2 ujęcie
(także trudne dziecko; inne terminy podobne: uczeń trudny[1], młodzież trudna[2])
Niniejszy tekst stanowi w zamierzeniu nie tylko próbę zdefiniowania pojęcia, przedstawienia znaczeń mu przypisywanych, ale również zaproszenie do namysłu nad terminem dziecko trudne i sensem stosowania tego określenia.
Pomimo, iż określenie dziecko trudne, uczeń trudny pojawia się w publikacjach naukowych (Berg 1960; Smarzyński 1966; Pęska 1975; Makowski 1986; Pikuła 2006), jak i poradnikach o charakterze popularno-naukowym (Krzyżanowska 1953; Szymańska 1955; Dobrowolska 1975; Makowska 1986; McCombs, Pope 1997; Mah 2008), jest to określenie właściwe raczej językowi potocznemu. Termin ten wymieniony został w Słowniku Języka Polskiego (1981, s. 358) w związku z wyjaśnieniem określenia trudny. Trudne dziecko oznacza w nim dziecko sprawiające szczególne trudności w pracy wychowawczej. W terminie dziecko trudne w mniejszym bądź większym stopniu dają znać o sobie znaczenia przypisywane w języku polskim przymiotnikowi trudny. W odniesieniu do zadania, sytuacji, decyzji, sprawy, utworu, zagadnienia przywołany przymiotnik oznacza to, czego wykonanie lub osiągnięcie wymaga wysiłku, dużego nakładu pracy, nastręcza trudności, nie daje się szybko zrealizować, uzyskać, przyswoić, wykonać. Trudny to również żmudny, kłopotliwy, także niełatwy do zrozumienia, skomplikowany, zawiły. Natomiast stosowanie wobec człowieka lub jego charakteru przymiotnika trudny wskazuje na osobę nieprzystępną, oporną, przykrą, uciążliwą, męczącą (Słownik Języka Polskiego, t.III, 1981, s.538; Słownik współczesnego języka polskiego 1996, s.1151; Inny słownik języka polskiego PWN 2014, s.853).
Termin dziecko trudne najczęściej utożsamiany jest z niedostosowaniem społecznym/ nieprzystosowaniem społecznym (por. Pęska 1975; Pytka 2003; także Makowski 1986). Autorzy stosujący ten termin (Szymańska 1955; Smarzyński 1966; Dobrowolska 1975, s.3; Pęska 1975; Makowska 1986; Mah 2008) odnoszą go także do dzieci z zaburzeniami w zachowaniu, dzieci rozkapryszonych, nieprzewidywalnych, niezorganizowanych, przejawiających ataki złości, agresywnych, niespokojnych, dziwacznie zachowujących się, opóźnionych w nauce, wagarujących, kłamiących notorycznie, mających trudności w przystosowaniu do swego otoczenia, niegrzecznych, aroganckich, leniwych, upartych, nadpobudliwych, nadmiernie ruchliwych, płaczliwych, biernych, nerwowych. W literaturze przedmiotu dziecko trudne to dziecko, które nie poddaje się wpływom wychowawczym, a nawet dziecko kłopotliwe, bez apetytu, przekorne, również wybitnie zdolne, przewlekle chore, czy niepełnosprawne.
Przedstawiony wykaz można uzupełnić o wymienione przez Lesława Pytkę (2003, s.899) dzieci krnąbrne, złośliwe, ospałe, unikające kontaktu z innymi osobami, izolujące się, przesadnie rozpieszczone, nie znające granic złego i dobrego tonu, odstające od powszechnie przyjętych standardów, zdemoralizowane, wykolejone oraz dzieci z trudnościami i deficytami rozwojowymi.
Poszukując wspólnego mianownika dla tak bardzo zróżnicowanych określeń wskazujących mogących określać różnorakie zaburzenia, problemy można stwierdzić, iż terminem dziecko trudne określa się:
- dziecko sprawiające szczególne (por. SJP 1981, s.358) trudności, kłopoty wychowawcze[3],
- dziecko, które trudno zrozumieć,
- dziecko z trudnościami, doświadczające trudności.
Przyczyny wymienionych trudności mogą wiązać się zarówno z niewłaściwymi, niedostatecznymi oddziaływaniami środowiska, jak i tkwić w samym dziecku, jego stanie rozwojowym, w sposobie, w jaki odbiera siebie i świat.
Określenie dziecko trudne odznacza się brakiem precyzji. Stanowi daleko idące uproszczenie, wygodny skrót myślowy. Obejmuje bowiem bardzo zróżnicowaną grupy osób, odnosi się pośrednio do różnych zespołów objawów mających różne źródła. Generuje tym samym ryzyko uproszczeń, swoistej uniformizacji percepcji i oddziaływań. Termin ten nie mówi nic o przyczynach, nie mówi nic o objawach, wskazuje jedynie na doświadczane przez otoczenie, rodziców, pedagogów trudności w relacji z dzieckiem[4]. W związku z tym, to także termin, którego stosowanie jest uzależnione od subiektywnego osądu użytkowników. Brak bowiem obiektywnych kryteriów definicyjnych pojęcia, które określa. Dziecko przez jednych uznane za trudne, przez innych nie musi być w ten sposób postrzegane. Decyduje o tym jedynie osoba, z perspektywy której dokonywana jest ocena. Co więcej, zależnie od tego, kto i kiedy używa terminu dziecko trudne, określenie to może być rozmaicie rozumiane. Nazywając kogoś w ten sposób mówię o dziecku, z którym nie radzę sobie, które nie zachowuje się tak, jakbym tego oczekiwał, które chcę zmienić. W tym kontekście zasadne wydają się słowa Janiny Dobrowolskiej (1975, s.8): „Im mniej doskonały jest wychowawca, tym trudniejszy wydaje mu się wychowanek, a z kolei błędne postępowanie niedoskonałego wychowawcy przyczynia się do powstawania, względnie pogłębiania trudności.”[5]
Zatem w przypadku każdego dziecka zachodzi ryzyko, iż okaże się „trudne” (zostanie nazwane dzieckiem trudnym). To, czy tak się stanie, w dużej mierze zależy od umiejętności rodziców, pedagogów, dorosłych, od ich sposobu postępowania, przede wszystkim od dokonania prawidłowej diagnozy doświadczanych trudności. A z uwagi na brak precyzji – termin dziecko trudne nie sprzyja podjęciu właściwego postępowania wobec dziecka, może również stanowić usprawiedliwienie dla niepodejmowania jakichkolwiek działań lub własnej nieudolności (poprzez umiejscowienie w dziecku źródła trudności).
Należy w tym miejscu zwrócić uwagę, iż termin dziecko trudne to termin, którego stosowanie budziło wątpliwości już kilkadziesiąt lat temu (Konopnicki 1971, Urban 1973). Wskazywano bowiem, iż jest to określenie nadużywane, zbyt pochopnie stosowane, a przy tym krzywdzące, gdyż obciąża dziecko winą za to, że rodzice i wychowawcy nie potrafią sobie z nim poradzić (Konopnicki 1971, s.15, 24; por. Krzyżanowska 1953). Zwracano również uwagę na to, iż jest to termin wieloznaczny, a przez to nic nie znaczący (tamże, s.23), nie wskazuje bowiem na istotę zjawiska, niewłaściwie ukierunkowuje działania wychowawcze, czyniąc je w efekcie nieskutecznymi (Urban 1973, s.14).
Dlaczego więc w dalszym ciągu jest on używany, a nawet, co charakterystyczne pojawia się w polskich tytułach tłumaczeń z języka angielskiego, nawet pomimo, iż tytuły oryginałów odnoszą się po prostu do trudnych zachowań, czy niedostatku motywacji (McCombs, Pope 1997; Mah 2008)[6]? Stosowanie tego terminu tworzy zapewne pozór zapanowania nad złożonością zjawisk przezeń określanych, uniwersalności przedstawianych rozwiązań, ma za zadanie przyciągać do proponowanych w poradnikach remediów, kolejnych sposobów „na trudne dziecko”.
Słowa, jakich używamy obrazują sposób nasz myślenia, ale i wpływają na myślenie, na percepcję rzeczywistości, sprzyjają tym samym uruchamianiu mechanizmu samospełniającej się przepowiedni. Z tego powodu warto zastanawiać się, jakich terminów używamy (por. Olszewski, Parys 2016). Warto dbać o stosowany język i świadomie nim operować. Dziecko trudne to termin nieaktualny. To niejako termin instant – łatwo przyswajalny, ale często bez większej wartości, a nawet w pewnym sensie szkodliwy, gdyż naznaczający. Z uwagi na swoją nieadekwatność, niedostatek precyzji powinien być stosowany z bardzo dużą ostrożnością. |
Literatura:
- Berg A., Uczeń trudny. Szkoła i wady dziecka. PZWS, Warszawa 1960.
- Dobrowolska J., Czy naprawdę trudne dziecko? Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1975.
- Inny słownik języka polskiego PWN. Red. M.Bańko. Wydawnictwo Naukowe PWN S.A., Warszawa 2014.
- Jodłowska B., Trudny uczeń czy trudny nauczyciel? Rozważania w kontekście pedagogiki majeutycznej. W: Trudny uczeń czy trudności ucznia? Red. ks. Pikuła N., Wydział Katechizacji Dzieci i Młodzieży Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, Kraków – Częstochowa 2006.
- Konopnicki J., Niedostosowanie społeczne. PWN, Warszawa 1971.
- Krzyżanowska M., Dziecko trudne czy źle wychowane. „Wiedza Powszechna” Państwowe Wydawnictwo Popularno-Naukowe, Warszawa 1953.
- Mah R., Łatwe sposoby na trudne dziecko. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Wydawnictwo Fraszka Edukacyjna, Warszawa 2008.
- Makowska J., Dzieci trudne do kochania. Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, Warszawa 1986.
- Makowski A., Uczniowie trudni i ich resocjalizacja. Wydawnictwa Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie, Olsztyn 1986.
- McCombs B.L., Pope J.E., Uczeń trudny. Jak skłonić go do nauki. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1997.
- Olszewski S., Parys K., Rozumieć chaos – rzecz o terminach i znaczeniach im nadawanych w pedagogice specjalnej. Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego, Kraków 2016.
- Pęska L., Dziecko trudne a książka. Nasza Księgarnia, Warszawa 1975.
- Pikuła N., ks. – red., Trudny uczeń czy trudności ucznia?, Wydział Katechizacji Dzieci i Młodzieży Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, Kraków – Częstochowa 2006.
- Pytka L., Dziecko trudne. W: Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, t.I. Red. T.Pilch. Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa 2003.
- Słownik języka polskiego. Red. M.Szymczak. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1981.
- Słownik współczesnego języka polskiego. Red. B.Dunaj. Wydawnictwo „Wilga”, Warszawa 1996.
- Smarzyński H., Dzieci trudne i wykolejające się: objawy, przyczyny, zapobieganie, reedukacja. Polska Akademia Nauk. Oddział w Krakowie, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Kraków 1966.
- Szymańska Z., Dziecko trudne. Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1955.
- Urban B., Objawy niedostosowania społecznego u dzieci. W: Profilaktyka i resocjalizacja w pracy szkoły (problemy i zalecenia). Red. B.Tomicka. Państwowy Zakład Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1973.
Autor hasła:
dr Sławomir Olszewski, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
Przypisy:
- ↑ Czynnikiem różnicującym termin „uczeń trudny” od określenia „dziecko trudne” jest środowisko, w którym trudności są doświadczane.
- ↑ Czynnikiem różnicującym to określenie od terminu „dziecko trudne” jest okres życia osoby, której dotyczy.
- ↑ Tym samym, należy zauważyć, nie pozwalające dorosłym pozostać biernymi, prowokujące otoczenie do działania.
- ↑ Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na znaczące zastosowanie terminu dziecko trudne w tytule „Dzieci trudne do kochania” (Makowska 1986), czy sformułowane przez Janinę Dobrowolską (1975, s.7) pytanie „Dziecko trudne czy niewygodne?”
- ↑ Znajduje to także odzwierciedlenie w pytaniu, jakie stawia Bogusława Jodłowska (20006, s.19-39): „trudny uczeń czy trudny nauczyciel?”
- ↑ Difficult Behavior in Early Childhood (pol. Łatwe sposoby na trudne dziecko); Motivating Hard to Reach Students (pol. Uczeń trudny. Jak skłonić go do nauki)