Dziecko w postępowaniu nieprocesowym

Z Encyklopedia Dzieciństwa
Skocz do: nawigacja, szukaj

Postępowanie nieprocesowe ze swej istoty służy regulowaniu stosunków prawnych. Zasadniczy cel postępowania nieprocesowego, jakkolwiek normatywnie wyodrębnionego od procesu, jest analogiczny do tego w podstawowym trybie cywilnego postępowania rozpoznawczego i wyraża się w "sprawdzeniu zasadności roszczenia formalnego" i wydaniu "orzeczenia rozstrzygającego meritum sprawy, tj. orzekającego o przedmiocie postępowania, a więc albo uznającego roszczenie formalne za zasadne (condemnatio), albo oddalającego żądanie (absolutio ab actione)"[1]. Ze względu na szczególną doniosłość rodzinnych stosunków prawnych dla porządku prawnego i dla stabilizacji życia społecznego ochrona dziecka i rodziny skupia się na ogół w zakresie działalności sądów powszechnych. W sądach rejonowych powstały wydziały rodzinne, które rozpoznają sprawy niezastrzeżone dla właściwości sądów okręgowych. Wydziały rodzinne rozpatrują sprawy rodzinne osobowe i majątkowe z wyłączeniem spraw o podział majątku wspólnego oraz sprawy mające charakter karny lub mieszany, dotyczące nieletnich. Sądy (wydziały) rodzinne są więc kategorią organizacyjną i nie wyróżniają się kompetencją do rozpatrywania spraw w określonym trybie postępowania. Są to sprawy wynikające ze stosunków rodzinnoprawnych, tj. z małżeństwa, pokrewieństwa, powinowactwa i adopcji. Natomiast sprawy dotyczące opieki lub kurateli nad osobą dorosłą, a także dotyczące tych osób sprawy wynikające, np. z ustawy psychiatrycznej, ustawy antyalkoholowej, ustawy transplantacyjnej itd., należą do właściwości sądu opiekuńczego, są sprawami opiekuńczymi, lecz nie są sprawami rodzinnymi.

Ustawodawca przewiduje tryb postępowania nieprocesowego w sprawach wskazanych we właściwych przepisach (art. 561 i n. k.p.c.). Ponadto, w sprawach dotyczących nieletnich sąd stosuje szczególną procedurę o mieszanym charakterze, przewidzianą w ustawie z 26.10.1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich.

Dziecko jest szczególnym uczestnikiem postępowań sądowych, zawsze zatem należy brać pod uwagę jego konstrukcję psychiczną, ewentualny wpływ postępowania sądowego na rozwój dziecka. Wydaje się, że w wielu wypadkach sędzia, na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia życiowego, będzie w stanie właściwie ocenić sytuację.

Dziecko powinno mieć zapewniony podmiotowy udział w procedurach i decyzjach poprzez możliwość wypowiadania się w każdym postępowaniu sądowym i administracyjnym[2], dotyczącym dziecka, bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawiciela lub odpowiedniego organu, zgodnie z zasadami proceduralnymi prawa wewnętrznego (art. 12 „Konwencji o prawach dziecka”)[3]. „Bez wątpienia uczestnikami postępowania opiekuńczego są uczestnicy postępowania nieprocesowego. Nie każdy jednak uczestnik postępowania nieprocesowego jest uczestnikiem postępowania opiekuńczego”[4].

Ze względu na fakt, że dziecko jest podmiotem praw i obowiązków w świetle art. 8 k.c., może być także uczestnikiem postępowania. Zgodnie z art. 510 k.p.c. zainteresowanym w sprawie opiekuńczej jest każdy, kogo praw dotyczy wynik postępowania opiekuńczego. Według Henryka Haaka w sprawach z zakresu władzy rodzicielskiej, rozumianej jako stosunek rodzinno-prawny, łączący rodziców i dziecko, dziecko jest zainteresowanym. Natomiast zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 26 stycznia 1973 roku[5] w sprawach o pozbawienie władzy rodzicielskiej oraz w sprawach o odebranie dziecka dziecko nie jest uczestnikiem postępowania w rozumieniu art. 510 k.p.c. Jednym z argumentów SN na poparcie niniejszej uchwały był fakt, że podczas postępowania o rozpoznanie sprawy o odebranie dziecka zajść może potrzeba pozbawienia rodziców władzy rodzicielskiej, a wtedy mogą wystąpić te same drastyczne momenty, przed którymi należałoby uchronić dziecko w sprawach o pozbawienie władzy rodzicielskiej. Niemniej SN zauważył, że mimo że nie bierze ono osobistego udziału w postępowaniu lub nie jest w nim reprezentowane, nie zmienia to oczywistego faktu, że dziecko jest zawsze centralną postacią tego postępowania, gdyż właśnie jego dobro stanowi rozstrzygające kryterium ostatecznej decyzji sądu opiekuńczego[6]. W postanowieniu Sądu Najwyższego z 1998 r.[7] orzeczono, że sąd powinien zapoznać się ze stanowiskiem małoletniego, mając na względzie jego dobro, kierując się celowością, przy uwzględnieniu stopnia dojrzałości małoletniego oraz charakteru sprawy opiekuńczej. W każdym takim przypadku sąd rozważa możliwość uwzględnienia rozsądnego życzenia małoletniego, jeżeli jest to zgodne z jego dobrem. Zgodnie z orzeczeniem małoletni wyraża swoje stanowisko bądź przed sądem, bądź przed biegłymi, którzy wydają opinię w sprawie. Ze względu na potwierdzony w praktyce fakt nierzadko szkodliwego wpływu bezpośredniego kontaktu z sądem na psychikę dziecka, sąd orzekający ma możliwość zapoznania się ze stanowiskiem dziecka za pomocą swoich organów pomocniczych, takich jak kurator lub opinia ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego, czy wreszcie opinia biegłego psychologa.

Bez względu na to, czy dziecko będzie traktowane jako uczestnik postępowania nieprocesowego czy też nie, to art. 573 k.p.c. daje małoletnim, którzy ukończyli 13 rok życia prawo do podejmowania czynności w postępowaniu dotyczącym ich osoby. Uprawnienie to może zostać ograniczone mocą decyzji sądu uwarunkowaną względami wychowawczymi. Zakres owych ograniczeń może być bardzo różny w zależności od tego, czy będzie to całkowite wyłączenie małoletniego z udziału w określonym postępowaniu, czy też ograniczenie częściowe. Jeżeli zatem osobisty udział małoletniego zostanie wyłączony, może on podejmować czynności procesowe tylko przez swego przedstawiciela ustawowego87.

„Konsekwencje ograniczenia osobistego udziału małoletniego w postępowaniu zależą od zakresu ograniczeń. W każdym wypadku ograniczenia osobistego udziału małoletniego w postępowaniu, sąd powinien ocenić, czy zachodzi potrzeba ustanowienia dla tego małoletniego kuratora w celu reprezentowania go w danym postępowaniu”[8]. Jeżeli nie zachodzą powyższe ograniczenia, małoletni, tak jak osoba „zainteresowana”, może wziąć udział w postępowaniu w każdym stanie sprawy. Jeżeli okazałoby się, że „zainteresowany” nie stał się uczestnikiem postępowania, sąd może wezwać go do udziału w sprawie. W innym wypadku małoletni może być reprezentowany przez rodziców, kuratora bądź opiekuna.

W wyniku nowelizacji przepisów w 2008 roku[9] w art. 576 par. 2 k.p.c. została wprowadzona norma umożliwiająca wysłuchanie małoletniego w sprawach dotyczących jego osoby lub majątku. Wysłuchanie to może nastąpić, jeżeli w ocenie sądu będzie pozwalał na to rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości małoletniego. Wówczas sąd „w miarę możliwości” powinien uwzględnić życzenia małoletniego, a ewentualne wysłuchanie powinno nastąpić poza salą posiedzeń. Zgodnie z art. 561 k.p.c. sąd ma także obowiązek wysłuchania m.in. wnioskodawcy – małoletniej w sprawie o zezwolenie na zawarcie małżeństwa. W świetle art. 65 kodeksu postępowania cywilnego, dziecko w postępowaniu cywilnym nie ma, bądź posiada ograniczoną zdolność procesową. Ustawodawca przewidział także regulacje szczególne, które odmiennie określają kwestie posiadania zdolności procesowej przez uczestników postępowania cywilnego. Punktem wyjścia dla poszerzenia zakresu zdolności procesowej jest założenie obowiązujące w dawnym prawie opiekuńczym (art. 20 § 1 d.p.o.), że przedstawicielstwo ustawowe opiekuna w sądzie i poza sądem nie narusza prawa osoby poddanej opiece do osobistego działania w granicach jej zdolności do działań prawnych[10]. Odmienności w zakresie poszerzenia zdolności procesowej występują w poszczególnych postępowaniach w trybie nieprocesowym[11].

Co do zasady w postępowaniu cywilnym osoby małoletnie reprezentowane są przez swoich rodziców. W pewnych przypadkach możliwe jest jednak aby dziecko, które ukończyło trzynaście lat występowało przed sądem samodzielnie. Istnieją też sytuacje, gdy reprezentacja przez przedstawicieli ustawowych jest prawnie niedopuszczalna. Zgodnie z art. 573 § 1 k.p.c. osoba pozostająca pod władzą rodzicielską, opieką lub kuratelą ma zdolność do czynności procesowych w postępowaniu dotyczącym jej osoby. Regulacja ta odnosi się zatem do sytuacji, gdy dziecko jest uczestnikiem postępowania (art. 510 k.p.c.) bądź w wyniku wyraźnego przepisu ustawy, bądź z istoty stosunku prawnego. Wprowadzona w art. 573 § 2 k.p.c. możliwość ograniczenia lub wyłączenia przez sąd osobistego udziału małoletniego w postępowaniu ze względów wychowawczych dotyczy tych wypadków, gdy małoletni jest w powyższym rozumieniu uczestnikiem postępowania[12]. Zaznaczyć należy w ślad z H. Doleckim, iż w sprawach dotyczących osoby dziecka jest ono po ukończeniu 13 lat uprawnione do osobistego działania i nie może już być reprezentowane przez rodziców lub opiekuna. Potrzeba reprezentowania dziecka występuje tylko wtedy, gdy postępowanie przed sądem dotyczy osoby niemającej ukończonych lat trzynastu. Osobą, której praw dotyka wynik postępowania, jest nie tylko ten, kto w wyniku postępowania ma interes bezpośredni[13]. W tym właśnie postępowaniu, ze względu na jego specyfikę i ochronę dobra dziecka, ustawodawca rozszerzył krąg uczestników postępowania o małoletnich, którzy w myśl art. 573 § 1 ukończyli 13 lat i mają zdolność procesową w postępowaniu dotyczącym ich osoby, oraz stosownie do art. 576 § 1 osoby bliskie małoletniego.

Ocena konieczności ograniczenia lub wyłączenia z powodu względów wychowawczych z art. 573 § 2 k.p.c., należy do sądu, który kieruje się kryterium „jeżeli za takim ograniczeniem lub wyłączeniem przemawiają względy wychowawcze”. Nakazuje to uwzględnić przedmiot i okoliczności sprawy, a także zakres czynionych ustaleń i ocen zwłaszcza w odniesieniu do innych osób pozostających w środowisku rodzinnym, rówieśniczym lub nawet sąsiedzkim małoletniego. Artykuł 573 § 1 k.p.c. nie znajduje zastosowania, kiedy małoletni nie ma w ogóle zdolności do czynności prawnych albo gdy postępowanie dotyczy jedynie jego majątku[14].

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 maja 1969 r.[15] w sprawie z wniosku o zmianę rozstrzygnięcia o władzy rodzicielskiej zawartego w wyroku orzekającym rozwód dziecko powinno być uczestnikiem postępowania reprezentowanym przez kuratora ustanowionego przez sąd opiekuńczy i należy doręczać odpis wniosku prokuratorowi i zawiadamiać go o terminach rozprawy, jeżeli z treści wniosku albo z okoliczności ustalonych w toku postępowania wynika, że zmiana rozstrzygnięcia o władzy rodzicielskiej prowadzi do zmiany miejsca pobytu dziecka.

Dziecko powinno być reprezentowane przez kuratora nie tylko w toku procesu cywilnego i niektórych postępowań nieprocesowych, ale także w postępowaniu administracyjnym czy karnym, jeżeli tylko widoczna jest sprzeczność interesów[16].

Dziecko ma w toku postępowania nieprocesowego prawo do wysłuchania. Jest to instytucja należąca do tzw. postępowań ogólnej teorii postępowań jurysdykcyjnych i przez to znajduje się w kręgu zainteresowania nie tylko cywilistów, ale także karnistów, administratywistów i kanonistów.”[17] W postępowaniu nieprocesowym odnoszącym się do spraw opiekuńczych, o wysłuchaniu dziecka traktuje art. 576 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, który swoją treścią w zasadzie odpowiada art. 2161 Kodeksu postępowania cywilnego. Art. 576 Kodeksu postępowania cywilnego mówi, że przed wydaniem orzeczenia co do istoty sprawy sąd opiekuńczy wysłucha przedstawiciela ustawowego osoby, której postępowanie dotyczy. Sąd powinien uwzględnić rozsądne życzenia dziecka. Życzenia te mają być doraźne, związane z wysłuchaniem, a nie odnosić się do przebiegu postępowania sądowego czy wyniku sprawy[18]. W wypadkach ważniejszych powinien ponadto w miarę możności wysłuchać osoby bliskie tej osoby[19]. Sąd w sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala, uwzględniając w miarę możliwości jego rozsądne życzenia. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych. W przepisie tym również mowa jest o sprawach dotyczących osoby dziecka. Wysłuchanie dziecka w toku postępowania jest czynnością procesową. Sąd dokonuje owego wysłuchania, by móc wziąć pod uwagę w toku rozpoznawanej sprawy rozsądne życzenia małoletniego, a tym uwzględnić zdanie dziecka dla wydania określonego rozstrzygnięcia co do istoty sprawy.

Można zatem mówić o minimalnych standardach postępowania w stosunku do dziecka przed sądem rodzinnym i z jego organami pomocniczymi – kuratorami, pracownikami ośrodków diagnostycznych, schronisk dla nieletnich takich jak:

  1. prawo do wysłuchania przez sędziego rodzinnego (i obowiązek uczynienia tego przez sędziego) –dzięki czemu sędzia ma możliwość osobistego zetknięcia się z nieletnim, zanim podejmie decyzję o dalszych losach jego sprawy,
  2. obowiązek zgromadzenia informacji osobopoznawczych, o jakim mówią m.in. Reguły minimalne w art. 16 -jest w prawie polskim realizowany. W każdej sprawie wymaga się przeprowadzenia wywiadu środowiskowego, a w przypadku przewidywania zastosowania środka polegającego na umieszczeniu w zakładzie – także badań przeprowadzonych przez zespół specjalistów z rodzinnych ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych. Sąd może także zwrócić się o opinię do szkoły. Posiadanie danych o osobie nieletniego ma umożliwić dobranie najwłaściwszych dla niego metod oddziaływania. Jednak patrząc na to z punktu widzenia dziecka, należy zwrócić uwagę na problem ochrony przed nadmiernymi badaniami, ochrony prywatności, ochrony przed napiętnowaniem w środowisku. Badania specjalistyczne mogą być uciążliwe i dolegliwe zwłaszcza gdy łączą się z umieszczeniem dziecka na czas do 14 dni w placówce w celu przeprowadzenia obserwacji.
  3. uczestniczenie w posiedzeniu i rozprawie – Ustawa przewiduje w tym zakresie znaczne ograniczenia wobec nieletnich. Co prawda w trybie poprawczym udział nieletniego w rozprawie jest obowiązkowy (art. 51 §2), jednakże może się on ograniczyć tylko do złożenia wyjaśnień, co w ujęciu art. 53 § 2 ustawy postępowanie w sprawach nieletnich jest zasadą, gdyż dalsze pozostawanie nieletniego na sali rozpraw uzależniono od uznania sądu („gdy jest to celowe, w szczególności ze względów wychowawczych lub dla obrony nieletniego i wyjaśnienia okoliczności sprawy”).
  4. możliwości kierowania się przez sędziego zasadą celowości, umożliwiającą niewszczynanie oraz umarzanie wszczętego postępowania – określone są zbyt ogólnie. Choć sędzia powinien mieć możliwości celowego i elastycznego reagowania w konkretnych sprawach, to winny być one ujęte tak, aby nie dochodziło do wydawania pochopnych i przedwczesnych orzeczeń.
  5. zasada szybkości postępowania, na którą zwraca się uwagę np. w Regułach minimalnych nie jest respektowana. Można mówić nawet o przewlekłości postępowania (w sądzie trwa ono 4-5 miesięcy, a wcześniej pozostaje pewien czas w rękach policji).

1. Dziecko w postępowaniach z zakresu prawa osobowego

Uznanie za zmarłego dziecka. Zgodnie z art. 29 Kodeksu cywilnego zaginiony może być uznany za zmarłego, jeżeli upłynęło 10 lat od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył, jednakże gdyby w chwili uznania za zmarłego zaginiony ukończył 70 lat, wystarcza upływ 5 lat, jednakże, jak stanowi art. 29 § 2 k.c., uznanie za zmarłego nie może nastąpić przed końcem roku kalendarzowego, w którym zaginiony ukończyłby lat dwadzieścia trzy[20]. Przedłużając w tym wypadku termin podstawowy, ustawodawca za punkt wyjścia przyjął zapewne rok kalendarzowy, w którym człowiek osiąga poziom psychofizycznego rozwoju uzasadniający przypuszczenie działania z na tyle dostatecznym rozeznaniem, że powinien on przewidywać potencjalne, negatywne dla niego skutki związane z brakiem poinformowania najbliższych osób o swoich losach. Niejako automatycznie nasuwa się tu granica 13 lat - wieku, którego osiągnięcie skutkuje uzyskaniem ograniczonej zdolności do czynności prawnych. Do końca roku kalendarzowego, w którym małoletni osiągnąłby tę właśnie granicę wieku, dodano następnie 10 lat, co wynikało z uwzględnienia zasady podstawowej przyjętej w § 1 analizowanego artykułu. Szczególne znaczenie miał w tym zakresie wyrok Sądu Najwyższego Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2012 r., I CSK 282/11 stanowiący, iż dziecko, które urodziło się martwe, może być uznane za zmarłego w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.

Podobne przesłanki uzasadniają stwierdzenie zgonu dziecka. Uregulowane jest ono w przepisach kodeksu postępowania cywilnego (art. 535-538 k.p.c.). Może do niego dojść, gdy akt zgonu nie został sporządzony, a śmierć danej osoby jest niewątpliwa (art. 535 k.p.c.). Niewątpliwość śmierci nie musi być potwierdzona zeznaniami naocznych świadków, wystarczy, iż - przy uwzględnieniu reguł doświadczenia życiowego - wynika ona z ogółu okoliczności konkretnego przypadku; orz. SN z 30.11.1973 r., III CRN 277/73, OSN 1974, Nr 10, poz. 173. Orzeczenie stwierdzające zgon ma charakter deklaratoryjny. Natomiast dziecko, które urodziło się martwe, nie nabywa wprawdzie zdolności prawnej, jednakże z punktu widzenia ustawy z dnia 29 IX 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (tekst jedn. Dz.U. z 2011 r. Nr 212, poz. 1264) jest ono traktowane podobnie jak osoba fizyczna, która zmarła. Zgodnie z art. 38 ust. 2 Prawa o aktach stanu cywilnego, jeżeli dziecko urodziło się martwe, sporządza się akt urodzenia, przy czym zamieszcza się w nim adnotację „urodzenie martwe”. Nie sporządza się wówczas aktu zgonu (art. 38 ust. 2 in fine Prawa o aktach stanu cywilnego), a zatem akt urodzenia pełni jednocześnie rolę aktu zgonu, stanowiąc między innymi podstawę do zorganizowania dziecku pochówku. W akcie urodzenia znajdują się takie dane jak: nazwisko, imię (imiona) i płeć dziecka; miejsce i data urodzenia dziecka oraz nazwiska, nazwiska rodowe rodziców, imię (imiona), miejsce i data urodzenia, miejsce zamieszkania każdego z rodziców w chwili urodzenia się dziecka. Są to zatem dane, które w dalszym życiu opisują człowieka jako określoną, konkretną jednostkę. Oznacza to, że także w przypadku dziecka, które urodziło się martwe, właściwe przepisy przewidują stwierdzenie zgonu oraz jego adnotację w wymaganej formie.

Dla ochrony praw dziecka istotne jest zabezpieczenie jego praw przy ubezwłasnowolnieniu. Dziecka dotyczy postępowanie o ubezwłasnowolnienie całkowite jedynie w przypadku ukończenia 13 lat. Ubezwłasnowolniona całkowicie może być małoletni, który ukończył lat trzynaście, jeżeli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swym postępowaniem (art. 13 § 1 k.c.)[21]. W świetle art. 547 § 1 k.p.c., osobę, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, należy wysłuchać niezwłocznie po wszczęciu postępowania; wysłuchanie powinno odbyć się w obecności biegłego psychologa oraz - w zależności od stanu zdrowia osoby, która ma być wysłuchana - biegłego lekarza psychiatry lub neurologa. Jak stanowi art. 547 § 3 k.p.c., niemożność porozumienia się z osobą, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, stwierdza się w protokole po wysłuchaniu biegłego lekarza i psychologa uczestniczących w posiedzeniu[22].

Instytucja ubezwłasnowolnienia służy dobru małoletniego, którego dotyczy. Ma na celu interes osoby, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie, a nie interes innych osób czy urzędów, jak np. zapobieganie tą drogą zabieraniu czasu pieniactwem danej osoby czy też uprzykrzaniu się osobom trzecim itp. (post. SN z 20.11.1969 r., I CR 374/69, BSN 1970, Nr 4, poz. 70 oraz post. SN z 15.5.1969 r., I CR 132/68, OSNPG 1968, Nr 10, poz. 58 z glosą S. Wójcika, NP 1970, Nr 1, s. 115-127). Jeśli przynajmniej jednemu z jego rodziców przysługuje władza rodzicielska, nie ma potrzeby ustawiania opieki prawnej, gdyż ubezwłasnowolnienie całkowite dziecka w wieku od 13 do 18 lat nie wpływa na istnienie władzy rodzicielskiej. Wykonywanie jej podlega jednak z momentem uprawomocnienia się orzeczenia o ubezwłasnowolnieniu takim ograniczeniom, jakim podlega opiekun prawny. Rodzic podlega więc nadzorowi sądu opiekuńczego (art. 155 § 1 k.r.o.), powinien uzyskiwać zezwolenie tego sądu we wszystkich ważniejszych sprawach, które dotyczą osoby lub majątku dziecka (art. 156 k.r.o.).

2. Dziecko w postępowaniu nieprocesowym w sprawach między rodzicami a dziećmi

Sprawy między rodzicami a dziećmi są szczególnymi sprawami ze względu na Są to sprawy uregulowane w art. 579-584 k.p.c., czyli sprawy o przyznanie, powierzenie wykonywania, ograniczenie, zawieszenie, pozbawienie i przywrócenie władzy rodzicielskiej, ustalenie, ograniczenie albo zakazanie kontaktów z dzieckiem, sprawy o uznanie ojcostwa, sprawy w przedmiocie rozstrzygnięcia o istotnych sprawach dziecka, co do których brak porozumienia między rodzicami, sprawy o zezwolenie na dokonanie przez rodziców czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem dziecka lub na wyrażenie przez rodziców zgody na dokonanie takiej czynności przez dziecko, sprawy o nadanie dziecku nazwiska.

Istotne znaczenie dla ochrony spraw dziecka mają sprawy opiekuńcze. - odebranie dziecka - wykonywanie stosunków między rodzicami a dziećmi

Przysposobienie dokonywane jest na rozprawie. Artykuł 586 § 2 KPC ogranicza krąg uczestników postępowania, stanowiąc, że na rozprawę wzywa się przysposabiającego oraz osoby, których zgoda na przysposobienie jest potrzebna. Osoby te są uczestnikami postępowania. Do nich należą rodzice dziecka (art. 119 KRO) lub opiekun dziecka (art. 120 KRO), małżonek przysposabiającego (art. 116 KRO) oraz dziecko (art. 118 § 1 i 2 KRO)[23]. W myśl post. SN z 12.2.1976 r. (IV CR 97/76, OSNCP 1976, Nr 12, poz. 265), postępowanie zakończone orzeczeniem przysposobienia osoby małoletniej, której opiekun nie został wezwany na rozprawę i nie wziął w niej udziału, jest dotknięte nieważnością także wtedy, gdy w świetle ustalonych przez sąd opiekuńczy okoliczności szczególnych zachodziły przesłanki uzasadniające - w myśl art. 120 KRO - orzeczenie przysposobienia mimo braku zgody opiekuna.

- zarząd majątkiem dziecka
- zgoda na zawarcie małżeństwa małoletniej

Jeżeli małoletni ma rodziców, to o ile nie są oni pozbawieni lub nie mają ograniczonej władzy rodzicielskiej, to jest są przedstawicielem ustawowym małoletniego (art. 98 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Rodzice obowiązani są sprawować z należytą starannością zarząd majątkiem dziecka pozostającego pod ich władzą rodzicielską. Jednakże rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko (art. 101 § 3 KRO). Jak wskazał SN w wyroku z dnia 16 listopada 1982 r. ( I CR 234/82; publik. LEX nr 8486) reprezentacja rodzica w sprawach majątkowych dziecka jeśli obejmuje czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu, wymaga umocowania udzielonego przez sąd opiekuńczy. Miernikiem czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu jest ciężar gatunkowy dokonywanej czynności, jej skutków w sferze majątku małoletniego, wartości przedmiotu danej czynności oraz szeroko pojęte dobro dziecka i ochrona jego interesów życiowych. Z tego względu istnieje konieczność uzyskania zgody sądu opiekuńczego na dokonanie czynności przekraczających zwykły zarząd majątkiem. Stąd np. wykonanie nałożonych w decyzji obowiązków (np. konieczności wykonania określonego remontu) może oznaczać konieczności dysponowania zgodą sądu, np. w zakresie przeznaczenia środków dziecka na remont budynku.

3. Dziecko w sprawach z zakresu prawa rzeczowego

Przez majątek dziecka podlegający zarządowi rodziców należy rozumieć aktywa, jak też pasywa[24]. Dlatego przepisy o zarządzie majątkiem dziecka stosuje się także do tych czynności, które mają za przedmiot długi dziecka. Źródłem majątku dziecka jest najczęściej darowizna albo dziedziczenie (zapis) ustawowe lub testamentowe, co zresztą znalazło odbicie w szczególnym unormowaniu zawartym w art. 102. Wyjątkowo mogą wchodzić w rachubę takie źródła, jak wygrana na loterii czy powstanie roszczeń odszkodowawczych.

Do majątku dziecka mogą wchodzić, jako jego składniki, pieniądze, rzeczy (prawa własności) i inne prawa (np. użytkowanie wieczyste). Składnikami tego majątku mogą także być roszczenia odszkodowawcze, łącznie z roszczeniami z tytułu zadośćuczynienia (art. 445, 446 § 4, art. 448 KC) lub odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej dziecka (art. 446 § 3 KC)[25]. Natomiast stanowią składnik tego majątku roszczenia o poszczególne raty zaległe, jak też przyszłe.

Istotne znaczenie w aspekcie postępowania nieprocesowego ma zarząd majątkiem dziecka, który obejmuje zarówno czynności faktyczne, jak i czynności prawne i czynności w postępowaniu sądowym lub przed innym organem państwowym czy też samorządowym. Czynności zarządu majątkiem dziecka nie zawsze, niemniej jednak w wielu wypadkach, łączą się z reprezentacją dziecka. Wyłączenie uprawnienia rodziców do reprezentowania dziecka dotyczy sytuacji określonych w art. 98 § 2 k.r.o. i jest niezależne od granicy zwykłego zarządu. Jeszcze w innej płaszczyźnie wchodzi w grę stosowanie art. 97 § 2 k.r.o. (brak porozumienia między rodzicami w sprawach kwalifikowanych jako istotne sprawy dziecka). Zgodnie z art. 583 k.p.c., zezwolenie na dokonanie przez rodziców czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem dziecka lub na wyrażenie przez rodziców zgody na dokonanie takiej czynności przez dziecko sąd opiekuńczy udziela na wniosek jednego z rodziców po wysłuchaniu drugiego. Postępowanie wszczyna się na wniosek jednego lub obojga rodziców, w przypadku opiekuna lub kuratora – na ich wniosek. Sąd opiekuńczy orzeka w składzie ławniczym w sprawach o udzielenie zezwolenia na rozporządzenie majątkiem dziecka (art. 509 pkt 2 k.p.c.). Nie jest przy tym zrozumiałe, dlaczego wskazana norma nie obejmuje wszystkich spraw z art. 101 § 3 k.r.o., a mianowicie także spraw o zezwolenie na dokonanie czynności zobowiązującej. Postanowienie zapada po wysłuchaniu drugiego z rodziców, który jest uczestnikiem postępowania. Jeżeli okaże się, że drugi z rodziców nie uczestniczy w postępowaniu, sąd wezwie go do udziału w sprawie w trybie art. 510 § 2 KPC. Nie jest uczestnikiem tego postępowania w rozumieniu art. 510 KPC małoletnie dziecko, albowiem przepis art. 573 § l KPC nie dotyczy spraw majątkowych (ma on bowiem zastosowanie „w postępowaniu dotyczącym jego osoby”). Sąd orzeka po wysłuchaniu rodziców, co może nastąpić bez rozprawy, gdyż sąd może poprzestać na zażądaniu od uczestników złożenia wyjaśnień na piśmie (art. 514 § 1 KPC zd. ostatnie).

Ze względu na doniosłość decyzji sądu opiekuńczego z punktu widzenia interesu dziecka, a także ze względu na jej wpływ także na interesy osób trzecich postanowienie sądu opiekuńczego w przedmiocie udzielenia zezwolenia staje się skuteczne z chwilą uprawomocnienia się. W zasadzie może być ono zmienione lub uchylone na podstawie art. 577 KPC. Zmiana lub uchylenie nie są jednak dopuszczalne, jeżeli na podstawie zezwolenia powstały skutki prawne względem osób trzecich. Dla zezwoleń dotyczących czynności podejmowanych przez kuratora lub opiekuna odpowiednie postanowienie znajduje się w art. 593 KPC zdanie drugie.

4. Dziecko w sprawach spadkowych

Istotne jest wskazanie zasad dziedziczenia przez dziecko. Dziedziczenie "w pierwszej kolejności" dzieci spadkodawcy oznacza, że wstępują one w ogół praw i obowiązków majątkowych zmarłego w określonych ułamkiem częściach równych. Jeżeli zaś współdziedziczą z małżonkiem spadkodawcy, wówczas udziały spadkobierców są także zasadniczo równe, z wyjątkiem jednak przypadku, w którym więcej niż troje dzieci dochodzi do dziedziczenia z małżonkiem spadkodawcy, jako że temu ostatniemu ustawa zapewnia minimalny udział spadkowy (co najmniej jedna czwarta całości spadku), co uprzywilejowuje go wobec pozostałych spadkobierców. W miejsce dziecka spadkodawcy, które nie dożyło otwarcia spadku, wchodzą jego dzieci, a więc dalsi zstępni spadkodawcy - wnuki. Regułę tę stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych.

Przewidziane w art. 932 § 2 k.c. następstwo prawne, w którym dzieci wcześniej zmarłego dziecka wchodzą na miejsce swojego rodzica, powoduje, że dalsi zstępni dziedziczą w istocie bezpośrednio po spadkodawcy, co obliguje sąd do ujęcia tych zstępnych w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku. Zakres sformułowania "dziecko nie dożyło otwarcia spadku". Należy zauważyć, że art. 932 § 2 KC dotyczy zarówno dzieci, które faktycznie nie dożyły otwarcia spadku (a więc zmarły przed spadkodawcą), jak i dzieci, które wprawdzie przeżyły spadkodawcę, jednakże ustawa każe je traktować tak, jakby nie dożyły otwarcia spadku, co występuje w przypadku uznania dziecka za niegodnego dziedziczenia (art. 928 § 2 k.c.), odrzucenia przez nie spadku (art. 1020 k.c.) lub zrzeczenia się dziedziczenia bez rozciągnięcia skutków umowy na zstępnych zrzekającego się (art. 1049 k.c.).

Istotne jest wskazanie dziedziczenia przez dziecko pozamałżeńskie, a także dziedziczenie przez dziecko z pierwszego małżeństwa czy dziecka konkubentów. Sytuacja prawna zstępnych jest niezależna od tego, czy urodzili się oni w okresie trwania związku małżeńskiego pomiędzy spadkodawcą będącym ich rodzicem a drugim z rodziców, czy też rodzice ich nigdy w związku małżeńskim nie pozostawali. Dzieci urodzone w małżeństwie dziedziczą spadek na takich samych zasadach i w takich samych częściach jak dzieci pozamałżeńskie. Dla dziedziczenia zstępnych nie ma też żadnego znaczenia to, czy pochodzenie dziecka zostało ustalone w drodze uznania lub sądowego ustalenia jego ojcostwa lub macierzyństwa[26]. Nową regulacją jest dopuszczenie do dziedziczenia pasierbów[27]. Pasierbowie, których żadne z rodziców nie dożyło chwili otwarcia spadku, dziedziczą, o ile brak jest małżonka spadkodawcy i krewnych powołanych do dziedziczenia z ustawy (czyli zstępnych spadkodawcy, jego rodziców, rodzeństwa, zstępnych rodzeństwa oraz dziadków spadkodawcy). W takim przypadku spadek przypada pasierbom w częściach równych (art. 9341 k.c.)[28].

Z punktu widzenia ochrony praw dziecka istotne jest dziedziczenie nasciturusa. Wprawdzie początkiem zdolności prawnej, a więc i zdolności do dziedziczenia, jest chwila urodzenia, prawo polskie, stąd istnieje możliwość dziedziczenia przez dziecko poczęte (nasciturusa)[29]. Zgodnie z art. 927 § 2 k.c., dziecko w chwili otwarcia spadku już poczęte może być spadkobiercą, jeżeli urodzi się żywe, przy czym domniemywa się, że przyszło ono na świat żywe. Warunkowa zdolność prawna nasciturusa, choć ograniczona, obejmuje nie tylko określone prawa, ale także obowiązki majątkowe, w takim przynajmniej zakresie, w jakim wchodzą one w skład spadku lub obciążają zapisobiercę (dalszy zapis, polecenie). Okoliczność, że dziecko urodzi się żywe, nie jest warunkiem w techniczno-prawnym znaczeniu tego słowa, lecz stanowi conditio iuris, jeden z elementów stanu faktycznego, który musi się spełnić, aby dziecko, będące w chwili otwarcia spadku tylko płodem w łonie matki, mogło ten spadek dziedziczyć. Jeżeli dziecko urodziło się żywe – nabywa ono spadek z chwilą jego otwarcia, chociaż fakt ten zdarzył się przed jego przyjściem na świat, co pozwala pogodzić art. 927 § 2 k.c. z zasadą wyrażoną w art. 925 k.c..

Autorka hasła:

dr Joanna Studzińska, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

Przypisy:


  1. E. Gapska [w:] E. Gapska, J. Studzińska, Postępowanie nieprocesowe, Warszawa 2015, s.
  2. A. Łopatka, Dziecko – jego prawa człowieka, Warszawa 2000, s. 70.
  3. T. Smyczyński, Konwencja o prawach dziecka : analiza i wykładnia: praca zbiorowa, Warszawa 1994; R. Matysiuk., Prawa dziecka w wychowaniu rodzinnym, aspekty filozoficzne, pedagogiczne i prawne, Siedlce 2007, s. 144-146.
  4. H. Haak, Ochrona prawna udzielana przez sąd opiekuńczy, Toruń 2002, s. 207.
  5. Uchwała Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1973 r. III CZP 101/71.
  6. Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 16 grudnia 1997 r. III CZP 63/97, zgodnie z którym obowiązek zapewnienia dziecku możliwości wypowiedzenia się w każdym postępowaniu, które go dotyczy, nie oznacza przyznania dziecku w sprawie o pozbawienie nad nim władzy rodzicielskiej statusu uczestnika postępowania.
  7. Orzeczenie SN z dnia 15 grudnia 1998 r., I CKN 1122/98, 101/71.
  8. H. Haak, Ochrona prawna …. , s. 216
  9. Ustawa o zmianie ustawy Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw z dnia 5 grudnia 2008 roku, Dz. U. 2008 nr 220, poz. 1431.27
  10. Tak K. Korzan, Kurator w postępowaniu cywilnym…, s. 32–34.
  11. Szerzej na temat rozszerzonej zdolności procesowej – A. Zieliński, Zdolność do dokonywania czynności procesowych przez osobę poddaną opiece, Palestra 1981, Nr 6-7, s. 15; A. Zieliński, Piecza nad majątkiem osoby poddanej opiece, Palestra 1985, Nr 1, s. 18.
  12. Wynika to z faktu odmawiania małoletniemu statusu uczestnika postępowania w sprawach o ograniczenie władzy rodzicielskiej – uchwała SN z dnia 3 maja 1979 r., III CZP 14/79, OSNCP 1979, nr 12, poz. 230; uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 9 czerwca 1976 r., III CZP 46/75, OSNCP 1976, nr 9, poz. 184.
  13. H. Dolecki, Glosa do postanowienia SN z dnia 16 grudnia 1997 r., III CZP 63/97, OSP 1999, z. 5, poz. 87
  14. Szerzej A. Rydzewski, Problematyka uczestnictwa małoletnich w postępowaniu przed sądem opiekuńczym w sprawach z zakresu „władzy rodzicielskiej”, Rejent 1997, nr 11, s. 87.
  15. III CZP 24/69, OSNC 1969, nr 12, poz.213
  16. J. Misztal-Konecka Wyłączenie reprezentacji rodziców wobec dziecka pozostającego pod ich władzą rodzicielską. PS 2010, nr 6, s. 69 i n.
  17. A. Trela, Prawo do wysłuchania, „Edukacja Prawnicza” 2010 nr 5, s. 34-37
  18. J. Zajączkowska, Głos dziecka na wokandzie - o instytucji wysłuchania małoletniego, Palestra 2013, nr 7-8, s. 56 i n.
  19. Szerzej J. Studzińska, Prawo do wysłuchania jako jedna z gwarancji ochrony praw człowieka w postępowaniu cywilnym (w:) Problemy z sądową ochroną praw człowieka, red. R. Sztychmiler, J. Krzywkowska, t. 1, Olsztyn 2012
  20. Szerzej P. Sobolewski, Komentarz do art. 29 k.c. [w:]
  21. Szerzej H. Dąbrowski, w: J. Ignatowicz, J. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 1972, s. 77-83; K. Lubiński, Postępowanie o ubezwłasnowolnienie, Warszawa 1979, s. 11-43; S. Dmowski, Objaśnienia do art. 13 i 16 KC, w: S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, Warszawa 2011, s. 83-90 i 92-95; M. Pazdan, Objaśnienia do art. 13 i 16 KC, w: K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. T. I. Komentarz do art. 1-44910, Warszawa 2011, s. 99-106.
  22. Uznać należy, że dla poszanowania praw małoletniego, wysłuchanie powinno być obligatoryjne – tak K. Lubiński, Postępowanie, s. 88-89; K. Korzan, Postępowanie nieprocesowe, 1983, s. 135; tenże, Postępowanie nieprocesowe, 1997, s. 359 i E. Wengerek, w: J. Policzkiewicz, W. Siedlecki, E. Wengerek, Postępowanie nieprocesowe, s. 113.
  23. Co do odwołania wyrażonej zgody postanowienie SN z 17.6.1983 r., IV CR 245/83, OSNCP 1984, Nr 5, poz. 73 z krytyczną glosą J. Panowicz-Lipskiej, OSPiKA 1985, Nr 7-8, poz. 133.
  24. S. Grzybowski, [w:] System Prawa Cywilnego, t. I, s. 464; J. Marciniak, Treść i sprawowanie opieki nad małoletnim, Warszawa 1975, s. 79.
  25. Do majątku dziecka nie należy prawo do alimentów - J. Gwiazdomorski, Krewni uprawnieni do żądania i obowiązani do dostarczania środków utrzymania, PiP 1954, Nr 1, s. 82; S. Grzybowski, Pojęcie i cechy charakterystyczne socjalistycznego prawa alimentacyjnego, ZNUJ 1957, s. 25.
  26. W. Borysiak, Komentarz do art. 931 k.c. [w:]
  27. Propozycja włączenia pasierbów do grona spadkobierców budziły wiele kontrowersji. Jej zwolenników i przeciwnika wymienia M. Pazdan, Projektowane zmiany…, s. 20; A. Dyoniak, Ochrona rodziny…, s. 41–46.
  28. A. Kawałko, J. S. Piątowski, H. Witczak, Komentarz do art. 931 k.c. [w:] System prawa prywatnego. Prawo spadkowe, t. 10, red. B. Kordasiewicz, Warszawa 2013, s. 254 i n.
  29. Dotyczy to wszelkich form poczęcia, także in vitro - Z. Czarnik, J.Gajda, Ochrona prawna dziecka poczętego in vitro i pozostającego poza organizmem matki (uwagi de lege lata i de lege ferenda), NP 1990, Nr 10–12, s. 108, A. Dyoniak, Pozycja nasciturusa na obszarze majątkowego prawa prywatnego, RPEiS 1994, Nr 3, s. 60; E. Wojtaszek, Odpowiedzialność cywilna z tytułu szkód wyrządzonych dziecku przed jego poczęciem, NP 1990, Nr 10–12, s. 95.